sobota, 30 maja 2015

Tamarillo wykiełkowało

Zeszłoroczny wysiew nasion tamarillo nie powiódł się. Na początku wiosny ponownie kupiłem kilka owoców i jak się okazało, ich nasiona te miały lepszą zdolność kiełkowania, albo po prostu poczuły wiosnę i wykiełkowały. Teraz mam dwie ładne siewki, które dość szybko rosną i już można zauważyć, że mimo młodego wieku, wykształcają swoje charakterystyczne, duże i błyszczące liście.


Młode tamarillo

Tamarillo do wzrostu potrzebuje dużo światła i wody. Najlepiej rośnie w temperaturze 20-28 stopni i wilgotności względnej 70%. U mnie stoi na balkonie, gdzie od południa do wieczora ma zapewnione słońce. Mam nadzieję, że nie czepią się go żadne szkodniki, a czerwiec będzie ciepły i słoneczny :)

sobota, 16 maja 2015

Ekspresowy przyrost pitai

Dawno nie było wieści od małych kaktusów, dlatego nadrabiam. Pitaja jest jedną z moich ulubionych roślin egzotycznych (na drugim końcu tej listy znajduje się liczi...). Rośnie szybko, efektownie się prezentuje, a wygląd dorosłych okazów i ich owoców przyprawia o zawrót głowy i wywołuje zachwyt nad takimi cudami natury:)

Część moich pitai jesienią przesadziłem do osobnej doniczki z lepszym podłożem. Zimą nieco podrosły, ale dopiero wiosna pokazała, co dla nich znaczy ciepło i mocniejsze promienie słoneczne:

Pitaje w kojcu


Łatwo zauważyć, w którym momencie kaktusy poczuły wiosnę. Nie wystarcza im już tymczasowe ogrodzenie ze sznurka, które wkrótce trzeba będzie podnieść i prawdopodobnie znaleźć im większą doniczkę.


Pitaje w kojcu


Jak widać, pitaje pragną zażywać intensywnych kąpieli słonecznych. Cały czas mocno przechylają się w stronę światła, którego nie mają tyle, ile by chciały stojąc na parapecie. 


Łodygi kaktusów

Zanosi się na to, że latem jeszcze bardziej przyspieszą wzrost. Nie liczę oczywiście na kilkanaście centymetrów na tydzień (takie tempo osiągają w idealnych warunkach), ale może chociaż kilka w ciągu miesiąca:)

Czerymoja wiosną

Witam wszystkich! Dziś chciałbym przedstawić małe wiosenne podsumowanie dla moich czerymoi, w których doniczce pojawił się nowy lokator:

Trzecia siewka czerymoi

Osobnik po prawej stronie to też oczywiście czerymoja, która widocznie miała ochotę dłużej poczekać na kiełkowanie (jej sąsiedzi zrobili to już 5 miesięcy temu). To dla mnie spora niespodzianka. Prędzej spodziewałbym się rozkładu nasiona niż aktywacji po takim czasie. No ale nie od dziś wiadomo, że natura potrafi zaskakiwać:)

Obie rośliny rosną w identycznych warunkach. Nie wszyscy są równi...

Pierwsze liście

Ponieważ czerymoje w naturze są dość wysokimi drzewami, dlatego już niedługo czeka je przesadzenie do większych, osobnych doniczek. Warto o tym pamiętać, w przeciwnym razie rośliny mogą być narażone na stres wynikający z ograniczonego miejsca na rozwój systemu korzeniowego.

Mimo swego egzotycznego pochodzenia, czerymoja nie sprawiła mi do tej pory żadnych kłopotów. Rośnie powoli, ale wygląda zdrowo. Co jakiś czas wypuszcza młode listki, a niedobory światła wydają jej się niegroźne. Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić jej uprawę osobom, które nie mają idealnych warunków dla roślin egzotycznych:)


niedziela, 10 maja 2015

Kiwano dwa miesiące później

Kiwano jako roślina wygląda bardzo podobnie do naszego swojskiego ogórka. Lubi piąć się na duże wysokości, cały czas szukając miejsc zaczepienia swoimi "wąsami". Z racji braku gruntu (póki co) 6 siewek kiwano przesadziłem do dużej doniczki, w której postawiłem prowizoryczną konstrukcję. Rośliny całkiem ją polubiły i już jakiś czas temu doszły do jej szczytu, na wysokość około 50cm.



Z dotychczasowych doświadczeń mogę powiedzieć, że kiwano jest rośliną łatwą w uprawie. Potrzebuje tylko lekkiego podłoża, ciepła i dużo światła. Moich kiwano nie podlewam zbyt intensywnie, co jak widać im odpowiada, gdyż odwdzięczają się pięknym zielonym kolorem i zdrowym wyglądem. Oby tylko jeszcze zaowocowały :) Na razie rosną w mieszkaniu, ale za kilka dni, kiedy minie ryzyko przymrozków pójdą piąć się dalej na balkon. 


chwyta co popadnie aby wejść jak najwyżej

zielona masa


Popularne posty